Jan Brykczyński - Boiko
Ci Bojkowie to najdziwniejsze plemię Karpat wzdłuż i wszerz. Z nikim innym nie ma tyle kłopotu. Bojkowie są trochę niemi. Nie są zdolni opowiedzieć o sobie. I tak, jak Niemcy siebie samych, oni też sami siebie nie nazywają Bojkami. „Bojko” to dla nich określenie obraźliwie. O sobie mówią: Werhowyńci, Rusyny, Hałyczany – byle nie Bojkowie. Może jeszcze zgodzą się z istnieniem pojęcia „Bojkowszczyzna”, ale i tak żaden z nich nie zna granic swoich terytoriów. (Taras Prochaśko)
W 2009 roku, Jan Brykczyński trafił do oddalonej o kilka kilometrów od polskiej granicy wsi w Ukraiński Karpatach. Wracał tam przez kolejne trzy lata. Powoli zdobywał zaufanie mieszkańców, odizolowanych od świata górami. Kroku po kroku pokazywali mu swoje życie, w którym zdarzenia w pierwszym rzędzie mają przyczyny magiczne, myśli mają moc sprawczą, biała magia zmaga się z czarną, a dobro ze złem. Dla nich najważniejsza jest tradycja, w której są mocno zakorzenieni i czerpią z niej siłę do życia w trudnych górskich warunkach. Ich codzienność, dla osoby z zewnątrz, jest tak samo realna, jak i nierzeczywista. Najbardziej przypomina archetypowe obrazy wsi jakie funkcjonują jeszcze ciągle w naszej kulturze. Ta bajkowość, oniryczność i surrealność przebija ze zdjęć Jana Brykczyńskiego.
Jan Brykczyński, ur. 1979 r., zajmuje się dokumentem fotograficznym. Jest członkiem i współzałożycielem kolektywu Sputnik Photos. Stypendysta Funduszu Wyszechradzkiego i Ministra Kultury. Laureat wielu konkursów fotograficznych, m.in. 2013 The European Photo Exhibition Award i The Syngenta Photography Award. Reprezentowany przez agencję fotograficzną Anzenberger w Wiedniu. Razem z żoną i córką mieszka w Warszawie.